Gorliczanie zagrali w hicie kolejki przeciwko Orłowi w Ryczowie. To drużyna, która u siebie wygrała siedem spotkań, a tylko jedno przegrała. Doszło do tego 14 sierpnia w 3. ligowej kolejce - wówczas trzy punkty z terenu Orła wywieźli piłkarze Pcimianki Pcim triumfując 2:1.
ORZEŁ RYCZÓW - GKS GLINIK GORLICE
1:3
(0:0)
50' - Damian Śliwa
67' - Chibueze Longinius Onwudi
80' - Jakub Koźma
90' - Mateusz Świechowski
Sędziowie: Adrian Stajnder, Krzysztof Tokarczyk, Piotr Sochacki
Widzów: 300
38' M. Mikhnenko, 90+3 J. Koźma,
17' Chibueze, 44' J.Wojtysko, 53 M. Mizia, 66' M. Szewczyk, 78' P. Kosiba,90+3' K. Konieczny
Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 13:00. Jako ciekawostkę warto tutaj odnotować, że na trybunach stadionu w Ryczowie większość stanowili kibice z Gorlic.
Spotkanie lidera z wiceliderem od początku zapowiadało się jako bardzo trudne. Pierwsza połowa nie przyniosła żadnej bramki, zawodnicy do szatni zeszli z wynikiem 0:0. To sprawiło, że druga część spotkania zapowiadała się jeszcze bardziej emocjonująco!
Już w pierwszych minutach drugiej połowy świetną akcję wyprowadził Jakub Koźma, którą wykończył strzelec wyborowy GKSu, Damian Śliwa. Glinik wyszedł na prowadzenie. Radość jednak trwała tylko kilkanaście minut, bowiem gospodarze wyrównali na 1:1. To zmobilizowało podopiecznych duetu trenerskiego z Gorlic i w 80. minucie Jakub Koźma dał prowadzenie Biało-niebieskim na 1:2.
Kropkę nad "i" postawił Mateusz Świechowski zdobywając trzeciego gola z rzutu wolnego w 88. minucie. Jednocześnie była to ostatnia bramka jaka padła w meczu, dzięki temu Glinik Gorlice zdeklasował wicelidera w ligowej tabeli i umocnił się na pierwszej pozycji.
Był to bardzo dobry, emocjonujący mecz dwóch mocnych drużyn. Dziś to Glinik był ekipą bardziej skuteczną, co udokumentował zdobyciem trzech bramek. Niezmiernie cieszymy się z tej wygranej, która prawdopodobnie sprawi, że przerwę zimową spędzimy jako lider czwartej ligi - komentował na gorąco kierownik GKS Andrzej Cetnarowski.
źródło - www.gorlice24.pl